Opis / występowanie:
Przygórze to niewielka wioska położona u zachodnich zboczy Gór
Sowich. Od XVIII w. rozwijało się tutaj górnictwo węgla kamiennego -
założono kopalnię Rudolph, którą po wojnie nazwano Bolesław a
następnie włączono w skład KWK Piast w Nowej Rudzie. Kopalnię
zamknięto w 1976 r., a powodem było duże zagrożenie wyrzutami gazów
i liczne wypadki. Podobnie jak w sąsiednich kopalniach,
eksploatowany był tutaj wysokokaloryczny węgiel, którego pod ziemią
zostało całkiem sporo. Co ciekawe, pod koniec 2013 do zagłębia
noworudzkiego zawitał australijski inwestor i wraz z geologami
rozpoczął wiercenia, celem dokładniejszego rozpoznania złoża.
Teren dawnej kopalni aktualnie jest zajmowany przez Zakład Produkcji
Automatyki Sieciowej S.A., a wieża szybowa została już lata temu
zdemontowana. Najbardziej rzucającym się śladem po kopalni jest
hałda skały płonnej, położona tuż przy drodze Przygórze-Wolibórz. W
ostatnich latach jest przedmiotem eksploatacji - materiał z niej
zapewne trafia jako kruszy na drogi. Mimo, że hałdy ubywa to jednak
mamy świetny dostęp do w miarę świeżego materiału skalnego. Wśród
licznych rodzajów skał osadowych spotykanych na hałdzie, na uwagę
zasługują zmienione termicznie jasne łupki ilaste. Nie są to jednak
skały przeobrażone głęboko pod ziemią pod wpływem gorącej magmy - za
ich "wypalenie" odpowiadają w miarę współczesne pożary hałd, w
których spalały się resztki wydobytego węgla. Dzięki temu procesowi,
łupki ilaste zyskały dużo lepsze parametry odporności niż pierwotna
skała - zachodziły tu bardzo zbliżone przemiany jak w przypadku
wypalania ceramiki. W takich wypalonych skałach często świetnie
widoczne są ślady po dawnych karbońskich roślinach.
Bez problemu na hałdzie można pozyskać ładne okazy, gdzie
najciekawszymi są odciski korzeni Stigmaria widłaków z
rodzaju Lepidodendron i Sigillaria.
|